Wokół pracy
Data publikacji 24 lutego 2021
Praca dodatkowa dla wielu osób to konieczność, dla innych przyjemność. Wszystko zależy od tego, jaka to praca i jakie pieniądze wchodzą w grę. Nie jesteśmy zbyt zamożnym społeczeństwem i chyba nieszybko nasza stopa życiowa ulegnie podwyższeniu. Wprawdzie nasi politycy obiecują nam świetlaną przyszłość, ale kiedy ta nadejdzie, nie wiadomo. No cóż, zawsze pozostaje mieć nadzieję, wszak ta umiera ostatnia… Nie ma jednak co narzekać, bo nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej…
Wróćmy jednak do meritum, bo nieco odbiegliśmy od tematu, a wszak ma nim być praca dodatkowa. Zatem do rzeczy, żeby już niepotrzebnie nie przedłużać. Praca po godzinach to przede wszystkim dodatkowe pieniądze, a tych ile byśmy nie mieli, zawsze jest za mało. Jak to możliwe? To proste, ponieważ im więcej zarabiamy, tym więcej kupujemy i tak to się kręci. Swoją drogą, ciekawe, w jakim momencie człowiek umie powiedzieć: dosyć i przystopować.
Wyjaśnijmy jednak w tym miejscu, że gros osób musi pracować po godzinach, bo na etacie nie zarabiają tyle, żeby mogli spokojnie egzystować. No cóż, nie jest to komfortowa sytuacja, szczególnie kiedy na utrzymaniu ktoś ma rodzinę. Praca dodatkowa jest na pewno czymś pozytywnym kiedy mamy ją na jakiś określony czas, ale kiedy takie zajęcie po godzinach ma charakter permanentny, to już duże obciążenie. Człowiek musi pracować, ale musi też odpoczywać. Jeśli od rana do wieczora, przez siedem dni w tygodniu ktoś jest w pracy, to nie jest dobrze. Jak długo można tak funkcjonować? Organizm w pewnym momencie zbuntuje się.